Dziś udało mi się zaobserować i ocenić moje zachowania po różniej ilości piw... wygląda to mniej więcej tak...:
1 piwo - jestem w doskonałym humorze, mogę rozmawiać na każdy temat...
2 piwo - coraz lepiej, mogę rozmawiać na dowolny temat. Ba nawet cokolwiek by ktoś nie powiedział wydaje się intersujące...
3 piwo - zaczynam mówić rzeczy których zazwyczaj bym z różnych powodów nie powiedział... to w sumie najbardziej intersujący etap dla osób trzecich :P
7 komentarzy:
Hehe... no to takie powszechne etapy :D. Dobrze, że tylko tak to wygląda :P.
No dalej już nie opisywałem bo mam w zwyczaju po więcej niż 3 piwach często nie pamiętać o czym rozmawiałem ani co robiłem:P LOL
Ciekawe czy kiedyś uda mi sie dojść do 3 etapu xD 3 piwa to zdecydowanie za duzo płynow jak dla mnie:P
Ehehe jak ja Cię lubie po trzech piwach ROTFL
Pamiętasz co mi i Flor obiecałeś:P
Juska co ty mówisz w ogole, 3 piwa to nie strach to fajny stan :) Pozdro Jack ;) / Ursi
skad ten strach wzielas w ogóle :P czy ja sie czegos boje oprocz Twoich pomyslów xD przeciez wiesz ze ja nic nie pije i o to mi chodzilo :P /nie słuchajcie co ona mowi :P hi hi hi
LOL... no proszę chwilę mnie nie było i jak się dziewczyny rozgadały:P hehe thx za komentarze:P
:>
Prześlij komentarz