Jakoś zawsze tak mam że w lato bardzo często przypominam sobie o piosnkach których dawno nie słuchałem... niektórych nawet nie mam na dysku... a powinienem. Tak więc ten wpis poświęce na przybliżenie kilku... może coś się komuś spodoba...
1. Zwan - Honestly
Supergrupa pod wezwaniem lidera zespołu Smahing Pumpkins - Billy'ego Corgana. Gruba warstwa przesterowanych gitar, wpadająca w ucho melodia i refren do którego chce się skakać.
2. The Cure - Close To Me
Kilka dni temu do mojego pokoju wpadała z rana siostra z pytaniem: "Jacek jak się nazywała ta piosenka The Cure ta tu tu turu?"
Ja: Eeee?
Siostra: No ta co siedzą w szafie!
Ja: Aaaa, Close To Me!
Pierwsze co tego dnia zrobiłem po włączeniu komputera, to włączyłem tę piosenkę ;)
3. Smashing Pumpkins - Disarm
Nie jestem w stanie opisać tego jak ta piosenka na mnie działa. Praktycznie za każdym razem gdy jej słucham mam ciary :> Potęga połączenia gitary akustycznej i doskonale wplecionych aranżacji smyczkowych. Cudo!
4. Nine Inch Nails - We're in this together
Ta piosenka nie pasuje tak do końca do tej listy. Gdyż raczej o niej nie zapomniałem. Zapomniałem po prostu o tym jak bardzo jest niesamowita. Tekst, refren, muzyka.... no miażdzą. Polecam puścić sobie ten utwór głośno... i naprawdę sie wsłuchać... nie jest to coś co łatwo i każdemu wpada w ucho... ale jest moim zdaniem na tyle przystępne.. że no... polecić mogę:P
Na razie starczy... idę spać.... sequest out:P
2 komentarze:
co tu dużo pisać, świetne kawałki :)od razu wiadać że masz dobry gust ,nie aż tak dobry jak mój ,ale dobry xD
dzięki dzięki:P Miło mi:P
Prześlij komentarz