środa, sierpnia 06, 2008

Piwo i ja...

Dziś udało mi się zaobserować i ocenić moje zachowania po różniej ilości piw... wygląda to mniej więcej tak...:

 

1 piwo - jestem w doskonałym humorze, mogę rozmawiać na każdy temat...

2 piwo - coraz lepiej, mogę rozmawiać na dowolny temat. Ba nawet cokolwiek by ktoś nie powiedział wydaje się intersujące...

3 piwo - zaczynam mówić rzeczy których zazwyczaj bym z różnych powodów nie powiedział... to w sumie najbardziej intersujący etap dla osób trzecich :P

7 komentarzy:

Flor pisze...

Hehe... no to takie powszechne etapy :D. Dobrze, że tylko tak to wygląda :P.

RoninJack pisze...

No dalej już nie opisywałem bo mam w zwyczaju po więcej niż 3 piwach często nie pamiętać o czym rozmawiałem ani co robiłem:P LOL

Anonimowy pisze...

Ciekawe czy kiedyś uda mi sie dojść do 3 etapu xD 3 piwa to zdecydowanie za duzo płynow jak dla mnie:P

Emmy pisze...

Ehehe jak ja Cię lubie po trzech piwach ROTFL

Pamiętasz co mi i Flor obiecałeś:P

Anonimowy pisze...

Juska co ty mówisz w ogole, 3 piwa to nie strach to fajny stan :) Pozdro Jack ;) / Ursi

Anonimowy pisze...

skad ten strach wzielas w ogóle :P czy ja sie czegos boje oprocz Twoich pomyslów xD przeciez wiesz ze ja nic nie pije i o to mi chodzilo :P /nie słuchajcie co ona mowi :P hi hi hi

RoninJack pisze...

LOL... no proszę chwilę mnie nie było i jak się dziewczyny rozgadały:P hehe thx za komentarze:P

:>