Doszedłem dziś do wniosku że chciałbym być wiecznie pijany....:>
Tak!!.. Dokładnie... na treźwo generalnie jestem nudny...:>
Po prostu najwyzczaniej w świecie boję się mówić...
wyrażać swoje opinie.. siedzę cicho..
i pewnie ludzie uważają że nie mam nic do powiedzenia.
Ale wystarczy jeśli trochę wypiję od razu się zmieniam...
Wszystko przychodzi mi łatwiej... mogę rozmwiać na każdy
temat i mówić zawsze to co myślę...
Echh...
Damn... ależ przynudzam:P
heh:>
sobota, lipca 22, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
U mnie masz zawsze setkę czystej jakby coś :) nawet cytrynę Ci dam - a co !
Dzięki dzięki:P lol :> Kiedyś na pewno skorzystam z oferty:P
No ładnie:). Czyżbyś zamierzał teraz ciągle pić?:>. Hehe...Roninie J@cku...Ty jesteś zabawny też na trzeźwo:P.
Od alkoholu się śmierdzi i rosną włosy w uszach.
LOL!... a skąd to wiesz?:P Echh trudno... to albo będe płótł sobie warkoczycki na włosach z uszu albo będę zamulał... ciężko :P
no coz...
alkohol to zlo...
no poza Ginem ....
nie stekaj tylko dupka w garsc i przechodz transformacje duchowa balasie głupi :P hehhe
kocham Cie prosiaku! :*
Prześlij komentarz